FAQ
::
Szukaj
::
Użytkownicy
::
Grupy
::
Galerie
::
Rejestracja
::
Profil
::
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
::
Zaloguj
Forum 102 DH Tańczące Rekiny Strona Główna
->
Humor
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Hufiec Wodzisław
----------------
Co się dzieje w naszym Hufcu
Szczep "Błękitne Niebo"
----------------
Co się na "Błękitnym Niebie" dzieje
NASZA STRONA DH
----------------
...czyli recenzje itp
WAŻNE!!
Piosenki
----------------
Teksty Piosnek i chwyty do nich
Nasza Twórczość
Śmieszne
----------------
Humor
Dowcipy itp.
Wakacje
----------------
Obóz
Nasz Team
----------------
Zbiórki
Obozy biwaki
Zmiany w drużynie
Coś w stylu KSIĘGI GOŚCI
----------------
księga gości
VievTopic
----------------
ogólne
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pon 14:22, 09 Paź 2017
Temat postu: kanal
Nie podoba mi sie to, Bernardzie - zaniepokoila sie Laura, sluchajac, jak telefon w mieszkaniu Eryka dzwoni dziewiaty, a manicure ursynow dziesiaty raz. - Wcale mi sie to nie podoba.
Juz prawie trzy godziny siedzieli w biurze Bernarda Nelsona.
Pili kawe, przegladali materialy przyniesione z Bram Niebios i probowali skontaktowac sie z Erikiem.
Okolo dziesiatej zostawil wiadomosc w hotelu Carlisle, ale od tej pory nie dal znaku zycia.
Piec telefonow do jego mieszkania i jeden do szpitala nie przynioslo zadnego skutku.
Przyplyw energii, wywolany emocjami zwiazanymi z wlamaniem do zakladu pogrzebowego i okropnymi odkryciami, byl krotkotrwaly i Laura rozpaczliwie potrzebowala snu.
Bernard Nelson jeszcze gorzej znosil czekanie i juz zdazyl uciac sobie dluzsza drzemke na kanapie.
Zadecydowali, ze przynajmniej tej
manicure ursynów
nocy Laura powinna trzymac sie z daleka od hotelu. Skoro ktos usilowal ja przejechac, najrozsadniej postapi, unikajac wszelkich miejsc, w ktorych mogliby na nia czekac.
Niezauwazeni przez nikogo, uciekli tylnymi drzwiami z kostnicy. Bernard przez prawie pol godziny kluczyl po miescie upewniajac sie, ze nikt ich nie sledzi. W koncu zaparkowal w zaulku za budynkiem, w ktorym miescilo sie jego biuro.
Weszli przez piwnice.
Dopiero kiedy znalezli sie w jego gabinecie i zaciagneli zaslony, zaczeli przegladac zawartosc sejfu Donalda Devinea.
Wczesniej jednak Bernard przeprowadzil krotka, anonimowa rozmowe z bostonska policja, sugerujac, zeby ktos
ganbanyouku
zajrzal do Bram Niebios.
-Gdzie on sie podzial? - spytala z niepokojem Laura po odlozeniu sluchawki.
-Mowilas, ze gdzie mieszkaja jego rodzice?
-W Watertown.
-Moze pojechal do nich i zostal na noc.
-Ale dlaczego nie zostawil numeru telefonu w moim hotelu albo nie zadzwonil?
-Nie wiem, Lauro - Nelson potarl oczy.
-Sluchaj, mam nadzieje, ze nie zrozumiesz zle tego, co zaraz powiem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Army Design by
mfs9 - Strik9
Regulamin